ABCsenior.com

Dlaczego chleb pleśnieje?

Chleb od wieków towarzyszy ludziom – trudno wyobrazić sobie bez niego codzienny posiłek. Pachnący bochenek prosto z piekarni to prawdziwa przyjemność, ale niestety każdy zna też mniej miły widok: zielone, białe albo czarne plamki pojawiające się na kromkach. To pleśń. Skąd się bierze i dlaczego chleb tak szybko się psuje? 

Pleśń – co to właściwie jest? 

Pleśń to nic innego jak mikroskopijne grzyby. Ich zarodniki unoszą się w powietrzu praktycznie wszędzie – w domu, w kuchni, a nawet w lodówce. Nie widzimy ich gołym okiem, ale wystarczy, że trafią na odpowiednie warunki: trochę wilgoci, ciepło i odżywcze podłoże, a zaczną się intensywnie rozwijać. Chleb jest dla nich wymarzonym miejscem – miękki, bogaty w skrobię i białko, a do tego często zamknięty w foliowej torebce, gdzie panuje wilgoć. 

Dawniej chleb psuł się inaczej 

W dawnych czasach, kiedy pieczywo nie było pakowane w plastik, chleb wysychał zamiast pleśnieć. Gospodynie przechowywały go w lnianych workach, drewnianych chlebakach albo chłodnych spiżarniach. Takie warunki nie sprzyjały rozwojowi pleśni. Wyschnięty chleb stawał się twardy, ale nadal można go było wykorzystać – np. do zupy chlebowej, grzanek czy karmienia zwierząt. 

Dziś pieczywo najczęściej pakujemy w foliowe woreczki. Folia zatrzymuje wilgoć, a to raj dla pleśni. Wystarczy kilka dni i na powierzchni pojawiają się pierwsze kolorowe plamki. 

Dlaczego pleśni nie można odkrawać? 

Niektórzy uważają, że wystarczy odkroić spleśniały kawałek i reszta bochenka jest dobra do jedzenia. Niestety – to mit. Pleśń wnika głębiej w strukturę chleba, niż widać na powierzchni. Nawet jeśli odetniemy zagrzybiony fragment, reszta może być już zanieczyszczona. Jedzenie takiego pieczywa jest niebezpieczne – niektóre pleśnie wytwarzają groźne toksyny. 

Jak przechowywać chleb, żeby nie pleśniał? 

  • najlepiej trzymać go w chlebaku z drewna lub ceramiki, 
  • unikać plastikowych worków, które zatrzymują wilgoć, 
  • jeśli chcemy przechować dłużej – najlepiej zamrozić i wyjmować tyle kromek, ile akurat potrzebujemy, 
  • w lodówce chleb pleśnieje wolniej, ale szybciej czerstwieje. 

Ciekawostka z historii 

W czasie II wojny światowej i w trudnych latach powojennych nikt nie wyrzucał chleba, nawet jeśli był stary i suchy. Miał ogromną wartość – wykorzystywano go na wszelkie sposoby. Do dziś w wielu domach starsze osoby podkreślają, że chleb należy szanować. 

Ułatwienia czytelności