Koty uchodzą za wyjątkowe stworzenia – zwinne, tajemnicze i… zawsze lądujące na cztery łapy. Ale czy to naprawdę prawda?
To nie mit – ale też nie magia! Koty mają niesamowicie elastyczny kręgosłup, a ich ciało potrafi obracać się w powietrzu w trakcie spadania. Już kilkutygodniowe kocięta rozwijają tzw. odruch prostowania – naturalną umiejętność obracania ciała w locie, tak by łapy były skierowane w dół.
Ogon pełni funkcję steru – kot używa go, by utrzymać równowagę i właściwy kierunek obrotu. Dlatego też, gdy spada z większej wysokości, ma czas, by obrócić się i bezpiecznie wylądować.
Ale uwaga – to nie działa zawsze. Jeśli kot spadnie z bardzo małej wysokości (np. z krzesła), może nie mieć wystarczająco dużo czasu, by się obrócić. Z kolei upadek z dużej wysokości (np. z okna na 10. piętrze) – nawet przy idealnym lądowaniu – może zakończyć się poważnymi obrażeniami.
Dlatego pamiętajmy: nawet najbardziej zwinny kot potrzebuje naszej troski i zabezpieczonego balkonu.